Tragedia uderza w kapsułę wieloryba pilota

Matka i cielę <

Matka i cielę

Tragedia dotknęła jednego z największych i najbardziej nieuchwytnych ssaków morskich w Wielkiej Brytanii, gdy w weekend znaleziono strąk złożony z 33 wielorybów pilotażowych u wybrzeży hrabstwa Donegal w północno-wschodniej Irlandii. Stado zarówno dorosłych samic, jak i ich młodych okazało się w sobotę osierocone i pozbawione życia na wyspie Rutland w pobliżu Burtonport, chociaż podobno były one widziane przez miejscową ludność kilka dni wcześniej.

Irish Whale and Dolphin Group (IWDG) twierdzi, że nie wiedziała nic o obecności wieloryba na tym obszarze aż do momentu katastrofy, o której mówili, że była jedną z największych masowych zgonów wielorybów w historii Irlandii. Uważa się, że ta kapsuła pilotów jest tą samą, którą widziano u wybrzeży Południowego Uist na Hebrydach Zewnętrznych w zeszłym tygodniu, kiedy nadeszły doniesienia o ściśle związanej kapsule składającej się z 30-40 osobników.

Strąk wielorybów

Strąk wielorybów
Chociaż z powodu złej pogody brytyjscy eksperci jeszcze nie dotarli na przerażającą scenę, aby rozpocząć sekcję zwłok 33 wyrzuconych na brzeg pilotów, to właśnie za główną przyczynę uważa się najnowocześniejszy sprzęt sonarowy. Ćwiczenia morskie wykorzystują sonary o niskiej częstotliwości, o których wiadomo, że bardzo źle wpływają na wieloryby i chociaż mówiono, że w okolicy znajdował się wówczas okręt wojenny, Royal Navy nie potwierdziła, czy ćwiczenia te były prowadzone, czy też nie.

Wieloryby pilotujące, wraz z wieloma innymi ssakami morskimi, komunikują się za pomocą częstotliwości bardzo podobnych do urządzeń sonarowych naszej floty. Uważa się, że sonar zakłóciłby naturalne systemy nawigacyjne tej kapsuły wielorybów nurkujących głęboko, wysyłając je z kursu i w kierunku wybrzeża hrabstwa Donegal, gdzie miejscowi po raz pierwszy widzieli, jak żerują w okolicy we wtorek.

Pod obok wysyłki

Pod obok wysyłki
W przeszłości Royal Navy zaprzeczała, że ​​częstotliwości sonarowe wytwarzane przez ich okręty wojenne mogą powodować wyrzucanie wielorybów na plażę, a jedyny statek w pobliżu South Uist znajdował się w tym czasie co najmniej 50 mil i nie mógł wyrządzić wielorybom żadnej krzywdy z tej odległości. Jednak w latach 2007–2009 Marynarce Wojennej Stanów Zjednoczonych nakazano, aby podczas ćwiczeń szkoleniowych nie korzystała z sonarów średniej częstotliwości, po narastających obawach dotyczących wpływu, jaki wywarł on na ssaki morskie w okolicy.

Ciekawe Artykuły