Czy żarłacze białe to naprawdę pożeracze ludzi?

Znany jako jeden z najbardziej płodnych „zjadaczy ludzi” na świecie, żarłacz biały jest jednym z najpotężniejszych i najpotężniejszych drapieżników oceanicznych we współczesnym świecie. Odpowiadające za nawet połowę ataków rekinów na ludzi na całym świecie każdego roku, żarłacze białe często pojawiają się w mediach z głośnymi historiami o ich ostatnich ludzkich ofiarach i często są z tego powodu ścigane. Ale czy naprawdę żerują na ludziach, czy to my ingerujemy w ich naturalne środowisko, które powoduje takie przypadki?

Wielki biały rekin pływający u wybrzeży Meksyku Elias Levy - Informacje o licencji.

Żarłacze białe przeważnie polują na duże ssaki morskie, takie jak foki, lwy morskie i delfiny, i lokalizują swoje ofiary, wykorzystując ich wyjątkowy węch i zdolność wykrywania drgań otaczającej wody powodowanych przez inne gatunki. Mają stosunkowo słaby wzrok, zmysł, który pojawia się dopiero w ostatniej minucie polowania. Najczęstsze przypadki atakowania ludzi przez żarłacze białe występują w umiarkowanych, przybrzeżnych regionach, gdzie ludzie pływający w morzu i surfujący po falach są myleni z foką na powierzchni wody.

Great White Sharks mają unikalną metodę polowania. Po wykryciu ofiary rekin atakuje zwierzę z wielką siłą i wycofuje się, aż zraniona istota osłabnie na tyle, by rekin poczuł, że jest wystarczająco bezpieczny, aby wrócić. Chociaż ataki na ludzi nie są niespotykane, ofiary śmiertelne ludzi spowodowane przez żarłacze białe są w rzeczywistości dość rzadkie, a uderzenia piorunów i użądlenia pszczół stanowią większe zagrożenie dla życia ludzkiego. Nowe badania wykazały, że ze względu na naturalnie ciekawy charakter żarłacza białego, po ich „ugryzieniu próbki” ich ofiara jest szybko uwalniana, co wskazuje, że jedzenie ludzi nie znajduje się w ich planie posiłków.

Chociaż dokładna liczba populacji nie jest znana, populacja żarłacza białego maleje w całym ich naturalnym zasięgu z powodu polowania na zęby, szczęki i płetwy przez rybaków i łowców trofeów. Zagrożone są również degradacją siedlisk i utratą niektórych obszarów w pobliżu plaż, które zostały pokryte siatką w celu ochrony pływaków przed atakiem. Obszary te są jednak ważnymi, bezpiecznymi miejscami, w których samice mogą rodzić młode, a także są wykorzystywane jako wylęgarnie, dopóki szczenięta nie rozwiną umiejętności i pewności siebie, aby zapuszczać się w otwarte oceany.

Ciekawe Artykuły